"Sadzawka" w przeszłości wyglądała ładnie, ale na wskutek pewnych modernizacji zaczęła tracić wodę i
zarastać glonami. W skutek czego rybki miały za mało tlenu i miejsca do życia.
Po oglądnięciu "pacjenta" :) i ustaleniu zakresu prac, przystąpiłem do wstępnych pomiarów.
Przygotowałem wstępny projekt i harmonogram prac.
Projekt wykonałem w programie Realtime Landscaping Architect 2 Trial, całkiem ciekawy program.
Plan pracy zakłada następujące etapy:
- Rozebranie starej sadzawki, kaskady i części skalniaka, a co za tym idzie przesadzenie krzewów w inne miejsce.
- Przygotowanie wykopu pod większą sadzawkę i usypanie "górki" pod kaskadę.
- Jako, iż projekt zakłada że staw w najgłębszym miejscu ma 130cm głębokości,to żeby nie kopać aż tak głęboko postanowiłem zbudować murek z kamieni i gliny wysoki na 40cm. Aby zapobiedz nadmiernemu "parciu" tafli wody na mur od wewnętrznej strony usypać trzeba strefę płytkiej wody ok.20cm gł.
- Montaż skimera i instalacji odpływowej w niecce stawu.
- Montaż filtru wstępnego typu vortex i przygotowanie studzienki na pompę.
- Przygotowanie wykopu pod strumień i sadzawkę z roślinami.
- Wyłożenie wykopów geowłókniną i ułożenie membrany (foli). W stawie: uszczelnić i połączyć kołnierz z odpływem dennym, skimerem.
- 72 godzinny test szczelności kołnierzy. Ułożyć folię w sadzawce i strumieniu.
- Wyłożenie ścian (brzegów) stawu kamieniami, przygotowanie półek i stopni. Ukrycie przewodów napowietrzacza, oświetlenia i mini dysz. "Postawienie" wodospadu i strumienia. Ukrycie zakładów foli np. pod płaskimi kamieniami.
- Wysypanie półek, strumienia i sadzawki żwirem.
- Montaż pomp, filtra ciśnieniowego oraz zaworów.
- Napełnienie stawu i test osprzętu.
- Nasadzenia roślin wodnych w koszach i roślin na skalniak.
- Wpuszczenie rybek do stawu.
Jako że prace nad stawem mogłem wykonywać w wolnym czasie ( przeważnie w sobotę i to tylko po kilka godzin) w trzy listopadowe soboty wykonałem sześć kolejnych punktów z mojego planu.
Niestety punktu 7-go nie udało się zrealizować bo spadł śnieg, więc prace nad stawem zostały wstrzymane.
Może to i dobrze, przez ten czas ziemia w wykopie i na skarpie uleży się, a ja mogę zaplanować kolejne kroki :)
12 marca 2011.
Po tym jak w Listopadzie przygotowałem wykop który niestety nie zabezpieczyłem.
Bo czekałem na dostawę membrany EPDM spadł śnieg i prace zostały przerwane.
Teraz gdy się ociepliło na tyle by coś robić zastałem błotną sadzawkę.
Która niestety nie przypominała tego co zostawiłem na jesień :(
Musiałem od nowa usuwać ziemię i błoto które się tam zrobiło.
Zajęło to kilka godzin ale efekt był zadowalający.
Usunąłem korzenie i kamienie z wykopu.
Ułożyłem grubą geowłókninę w wykopie, a następnie z pomocą Michała i Radka membranę EPDM.
EPDM jest strasznie ciężki i sam bym sobie na pewno nie poradził :)
Podłączyłem odpływ i skymer.
Napuściłem 0,5 m wody by folia się ułożyła i by brzeg się nie osuną.
Teraz czekam tydzień i sprawdzam czy niema gdzieś przecieku.
Jak wszystko będzie ok. to kolejny etap budowy będzie można zacząć :)
Tak to teraz wygląda.
A teraz najnowsze zdjęcia oczka:)
Oto kilka zdjęć.